Przyspieszenie metabolizmu i podkręcenie przemiany materii ma w zasadzie to samo znaczenie: pobudza nasz organizm do szybszej utraty wagi. Prawidłowo działające mechanizmy mają wpływ również na nasze ogólne samopoczucie. Poznajmy kilka sposobów, które pomogą nam to osiągnąć!
1. Więcej białka w diecie!
Jak przyśpieszyć przemianę materii? Warto zacząć od tego, by nasze posiłki były dobrze zaplanowane i regularne. Szczególnie ważne jest też, by w obmyślaniu głównych posiłków, uwzględnić pokarmy bogate w białko, bo to one napędzają wzrost metabolizmu. Naukowcy obliczyli, że tempo przemiany materii wzrasta o 15-30% względem dań o większej zawartości węglowodanów i tłuszczów.
Inną zaletą białka jest fakt, że pozostawia ono długotrwałe uczucie sytości, więc jest mniejsza szansa na to, że zaczniemy podjadać między posiłkami.
2. Napoje – woda, kawa, zielona herbata
O tym, że musimy pić dużo wody, wiemy już od dawna. Przyjrzyjmy się jednak faktom, które mogą nas zmotywować do wprowadzenia tego dobrego zwyczaju w życie. Otóż specjaliści orzekli, że picie chłodnej wody tymczasowo zwiększa metabolizm spoczynkowy nawet o 30%. Dzieje się tak, ponieważ organizm musi poradzić sobie z ogrzaniem wody. Jeśli zaś zaczniemy pić ją przed posiłkiem, z pewnością zjemy mniejsze porcje.
Do wartościowych napojów podkręcających przemianę materii należy także zielona herbata. Przeprowadzone badania wskazują, że zwiększa metabolizm o 5%, a ponadto pomaga spalić tkankę tłuszczową nawet o 10 do 17%.
A co dobrego możemy powiedzieć o kawie? Najcenniejszym jej składnikiem w tym wypadku będzie kofeina, która zwiększa spalanie tłuszczu o 29% w przypadku osób szczupłych, a o 10% w przypadku otyłych. Oczywiście mowa tutaj o czarnej kawie pitej do śniadania lub przed treningiem, a nie o karmelowej latte z dodatkiem ulubionego ciasta.
3. Pikantne przyprawy i zioła
Cudowne preparaty na odchudzanie mają w swoim składzie przeważnie którąś z popularnych ostrych przypraw. Nie musimy od razu kupować tych specyfików, by podkręcić swój metabolizm. Wystarczy, że do zup, mięs i innych posiłków dodamy przyprawy zawierające kapsaicynę, która znajduje się na przykład w ostrej papryce. Taki dodatek potrafi spalić dodatkowe 10 kcal przy każdym posiłku.
4. Warzywa
Dietetycy zalecają, żebyśmy codziennie spożywali minimum 400 g warzyw, ale optymalna ich ilość wynosi 900 gram. Połowę z nich powinny stanowić surowe warzywa, które dzięki błonnikowi regulują pracę kwasów żółciowych i przyspieszają perystaltykę jelit.
5. Produkty z pełnoziarnistej mąki
Trudno jest zupełnie zrezygnować z pieczywa, pizzy czy makaronów, ale jeśli chcemy zadbać o swoje zdrowie, możemy dokonać pewnych zmian w tej dziedzinie. Wystarczy postawić na pieczywo i makarony, które powstały z użyciem mąki pełnoziarnistej, brązowy ryż, płatki owsiane i komosę ryżową. Dlaczego? Ponieważ do przetrawienia ich potrzebny jest większy wysiłek, a co za tym idzie, podkręcona zostaje nasza przemiana materii. Poza tym dawka błonnika zawarta w takim pożywieniu wspomaga perystaltykę jelit.
6. Ćwiczenia, sen i relaks
Nie wystarczy sama dieta, by cieszyć się doskonałym zdrowiem i kondycją. Dbanie o siebie warto zacząć od odpowiedniej ilości wartościowego snu. Dowiedziono, że osoby, które śpią mniej niż 7 godzin, są średnio o 5-7 kilogramów cięższe od tych, które na sen przeznaczają od 7 do 9 godzin. Zaburzony sen pogarsza metabolizm, zwiększa poziom cukru we krwi i może przyczyniać się do insulinooporności.
Nie ma za to lepszego sposobu na przyspieszenie metabolizmu od regularnej aktywności fizycznej. Wystarczy ćwiczyć przez 30 minut 3 razy w tygodniu, choć najlepsze rezultaty daje codzienna dawka ruchu. Żeby wesprzeć swoją przemianę materii, możemy dokonać też kilku małych zmian – zacząć dojeżdżać do pracy rowerem, zrezygnować z windy na rzecz schodów oraz regularnie spacerować.
Na koniec warto dodać, że długotrwały, silny stres jest jedną z największych przeszkód w utrzymaniu prawidłowej wagi ciała. Wydzielane wtedy hormony, takie jak adrenalina i kortyzol mają bezpośredni wpływ na otyłość brzuszną (gromadzi się tam tzw. tłuszcz trzewny). Kiedy więc dzień był dla nas wyjątkowo stresujący, znajdźmy chwilę na ulubione zajęcie: relaks w wannie, taniec, spotkanie z przyjaciółmi, czy dobrą lekturę.
Przeczytaj też: Jak chronić oczy przed komputerem? | Dieta biurowa
7. Gorzka czekolada lepsza niż tabletki
Oczywiście w dbaniu o siebie nie chodzi wyłącznie o to, żeby odmawiać sobie wszystkich przyjemności. Jeśli więc mamy do wyboru tabletki wspomagające metabolizm i kilka kostek gorzkiej czekolady, zdecydowanie lepsze będzie wybranie drugiej opcji.
Badanie przeprowadzone przez szwajcarskich i niemieckich naukowców dowiodło, że codzienne spożywanie 50 gram. gorzkiej czekolady obniża poziom stresu i zwiększa metabolizm.